INSERT INTO ebook_cms_stats_info (data, hash, ip, referer, agent, url) VALUES ('1713592099', 'c02b8242d9c9a83f94a2c8404275df70', '18.226.93.207', '', 'Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)', '#tarot_twoj_klucz_do_przyszlosci-ebook_fragment-199.html')


INSERT command denied to user 'motopremiu_ebook'@'86.111.241.11' for table 'ebook_cms_stats_info'INSERT command denied to user 'motopremiu_ebook'@'86.111.241.11' for table 'ebook_cms_stats_info' Ebook - Tarot, Twój klucz do przyszłości
W pakiecie taniej

Jak zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt złotych
kupując ebooki?

Strona główna » Hobby » Ezoteryka » Tarot, Twój klucz do przyszłości 
Tarot, Twój klucz do przyszłości

Sergiusz Kizińczuk

Tarot, Twój klucz do przyszłości

Kategoria: Ezoteryka
Wydawca: Złote Myśli

ISBN: 978-83-7521-462-8
Ilość stron: 198
Format: plik PDF

19,97 zł Zamów wersję elektroniczną

39,97 zł Zamów wersję drukowaną + elektroniczna gratis 184
 

Od autora

Gdy kilkanaście lat temu zaczęła się moja przygoda z Tarotem, na rynku nie było praktycznie wcale książek o Tarocie. Wiele natomiast było błędnych, czasami sprzecznych ze sobą informacji. Sam temat Tarota otoczony był tajemniczością

i pełen różnych niedomówień. Owszem, pojawiały się czasem „rewelacje", które tak naprawdę więcej potrafiły namieszać, niż cokolwiek wyjaśnić. Czytałem kolejne książki, czasami trafiały się w różnego rodzaju czasopismach jakieś artykuły. Część z nich, z perspektywy lat oceniam jako szkodliwe, część to naprawdę wartościowe pozycje. Musiało minąć sporo czasu, zanim oddzieliłem bajki i legendy od prawdy.

Nie ukrywam, że też kiedyś wierzyłem w pewne obiegowe opinie, i w jakiś sposób dałem sobie robić wodę z mózgu. Niniejsze opracowanie pozwoli Czytelnikowi na ominięcie niektórych błędów. Publikacja ta jest swego rodzaju podręcznikiem wprowadzającym Czytelnika w tajemniczy świat kart Tarota. To w pewien sposób usystematyzowanie różnych legend i hipotez na temat powstania tej niezwykłej talii kart, jaką jest Tarot. Odbrązowienie legendy i obalenie pewnych obiegowych opinii i mitów dotyczących Tarota, w żaden sposób nie pozbawia go tajemniczości. Daje nam jedynie trzeźwe spojrzenie. Przystępując do nauki Tarota musimy być wolni od wszelkich uprzedzeń, opinii, które niepotrzebnie wnoszą zamieszanie do naszego umysłu. Wszelkie uprzedzenia tylko utrudniają zrozumienie. Również i ci, którzy wiedzą już coś na temat Tarota, znajdą tutaj coś dla siebie.

Życzę przyjemnej lektury

Zanim przystąpimy do nauki Tarota, musimy zrozumieć pewne sprawy: proszę, nie łączcie Tarota z żadną kulturą, żadną religią, żadnym Bogiem czy szatanem, diabłem, demonami. Nie łączcie proszę Tarota z żadną magią, czarną, białą czy jakąkolwiek inną! Nie łączcie Tarota z niczym, z żadną filozofią!

Tarot jest, był i będzie zawsze ponad religiami, ponad wszelkimi podziałami.

Zamieszczone w niniejszej publikacji ilustracje kart Tarota w większości pochodzą ze stron internetowych Muzeum Tarota. Dotyczą one ogólnie znanych i szeroko dostępnych w sprzedaży talii Tarota. W wypadku wykorzystania ilustracji kart „autorskich" podaję, kto jest ich autorem. Podane przeze mnie interpretacje kart, sposoby postępowania z kartami, itd. nie są niczyim prywatnym pomysłem. Niniejsza publikacja w żaden sposób nie narusza więc niczyich praw autorskich.

Wprowadzenie

Począwszy od początków swego istnienia, człowiek zawsze był ciekawy, co go spotka jutro czy pojutrze. Pewne sprawy dało się przewidzieć, pewne można było zaplanować. Jednak nie wszystko, co spotykało ludzi dawało się ująć w jakiekolwiek ramy, pozostawał zawsze margines niepewności, co dalej będzie.

Człowiek od zarania dziejów nieustannie więc poszukiwał odpowiedzi na to, co będzie się z nim działo, jak dalej potoczy się jego życie. Próbował sobie odpowiadać wróżąc na różne sposoby. Obserwował ptaki, wróżył z ich lotu, wróżył z wnętrzności zwierząt składanych w ofierze. Poddawał analizie układy planet. Wszystko po to, by wyprzedzić los. Czasami otrzymywał trafne odpowiedzi, czasem odpowiedzi te były chybione. Nietrafność, przepowiedni czy jej całkowite chybienie były tutaj istotne. Najistotniejsze było to, że wróżby stały się czymś oczywistym jako możliwość uchylenia zasłony tajemnicy. Zaspokajały ciekawość, pozwalały choć trochę myśleć, że życie jest pod kontrolą.

Wróżbiarstwo rozwijało się wraz z rozwojem człowieka. Jedną z gałęzi nauk hermetycznych były właśnie sztuki dywinacyjne. Nauki hermetyczne, których nazwa wywodzi się od Hermesa Trismegistosa, Hermesa po trzykroć Wielkiego, boga i proroka, łączącego w sobie cechy greckiego Hermesa i egipskiego Thota, legła u podłoża bardzo wielu systemów magicznych i filozoficznych. W myśl hermetyzmu, dzięki tajemnym umiejętnościom można zajrzeć za zasłonę przyszłości. Alchemia, magia, wróżbiarstwo, to jedne z wielu gałęzi hermetyzmu. Możemy zaobserwować ich rozwój wraz z rozwojem rodzaju ludzkiego. Pozostawmy jednak te rozważania, pozostawmy alchemię i magię. Zajmijmy się tylko dywinacją. Sposobów wróżenia jest bardzo wiele. Wróżyć w zasadzie można ze wszystkiego, co tylko dusza zapragnie: z fusów kawy czy herbaty, kostek domina, monet, patyczków, listków akacji czy płatków kwiatów. Wikingowie wróżyli z run, druidzi celtyccy wróżyli z układu wróżebnych patyczków, wróżono z ognia i dymu, w każdej kulturze możemy odnaleźć różne metody wróżenia.

Wiele pradawnych wróżb przetrwało do dzisiaj, wiele odeszło w mroki zapomnienia. Część z nich przetrwała w dziecięcych wyliczankach, część jako przesądy, ale my pozostawimy to w spokoju, nie będziemy tego rozpatrywać.

My zajmiemy się wróżeniem z kart Tarota.

1. Krótki rys historyczny, czyli skąd się wzięły karty Tarota.

Na temat Tarota krąży wiele legend i mitów, zarówno o jego pochodzeniu, powstaniu jak i o działaniu i powiązaniach. Niektóre z nich są mroczne, by nie powiedzieć wręcz demoniczne. Często takie opinie rozpowszechniają ludzie nie mający wiedzy na temat Tarota bądź posiadający jakąś wiedzę pochodzącą z „drugiej", albo i trzeciej ręki. Wiele z tych opinii wiąże Tarota z czarną magią, demonami, diabłami.

Tutaj przyda się nieco wiadomości wykraczających poza tematykę Tarota, choć nierozerwalnie związanych ze sztukami dywinacyjnymi. Otóż chodzi o to, że wiele takich mitów dotyczących magii, astrologii, czy sztuk wróżebnych powstało w dziwny, choć wytłumaczalny sposób. Niejednokrotnie były to celowe działania.

Najprostszym przykładem może być to, że np. Celtowie kojarzą się większości ludzi z barbarzyńcami, składaniem ludzi w ofierze całopalnej itd. Generalnie, raczej niemiłe skojarzenia. Mało kto mówiąc o Celtach myśli o druidach i ich ogromnej wiedzy, bardach, trubadurach. A wszystko to za sprawą Rzymian i politycznego podejścia do sprawy. Większość takich informacji zawdzięczamy właśnie im.

Nie mogąc pokonać w prosty sposób w walce plemion celtyckich, należało je jakoś zdeklasować w oczach współczesnych. Najprościej było przedstawić ich jako barbarzyńców, ludożerców wręcz. Stąd też do dziś pokutuje legenda tzw. „wiklinowej baby" w której żywcem palono ludzi i rytualne krwawe obrzędy. Tymczasem tak naprawdę dowodów na to brak. Celtowie wróżyli z rozkładu patyczków wróżebnych, gdzie każde ułożenie miało określone znaczenie, im zawdzięczamy horoskop drzew. Celtowie są również wynalazcami pisma ogham, często stosowanego do dywinacji. Nigdzie natomiast nie ma wzmianki, by znali Tarota, tymczasem jeden z rozkładów nazywany jest „krzyżem celtyckim".Niektórzy wręcz twierdzą , że układ ten wymyślili Celtowie. No i mamy pierwszy mit o Tarocie. I następna ciekawostka: pentagram, który dziś kojarzony jest z czarną magią i kultem szatana, w istocie jest znacznie starszy niż religia katolicka, która go z satanizmem utożsamia. Pentagram to m.in. znak celtyckiej bogini Morgany, jego korzenie sięgają czasów neolitu, gdzie symbolizował kult bogini Kore, pramatki. Dopiero święta Inkwizycja zaczęła kojarzyć pentagram z szatanem, uważając iż odwrócony to znak Bafometa, diabła którego rzekomo mieli czcić Templariusze. Sprawa była prozaiczna, chodziło o majątek Templariuszy, na który Kościół ostrzył sobie zęby! Aby go przejąć, należało więc uznać Templariuszy za wyznawców szatana. Pentagram występuje w kartach Tarota w Denarach, nazywany jest również Pentaklem, i naprawdę nie ma nic wspólnego z kultem szatana. Pentagram, który nazywany jest czasem Gwiazdą Betlejemską, to również symbol pięciu ran Chrystusa. Tak więc mamy drugi mit o związkach Tarota z szatanem. Takich mitów jest znacznie więcej, nie tylko na temat Tarota. Wracajmy jednak do tematyki Tarota. Nie chcę generalizować, jednak faktem jest, że duża część ludzi kojarzy Tarota z czarną magią, diabłami, i innymi ciemnymi mocami. W większości wypadków jest to bezpodstawne, wynika najczęściej z niewiedzy. Piszę „w większości", bowiem ludzie mają czasami naprawdę różne, niejednokrotnie dziwaczne pomysły, i zdarzało się, że niektórzy próbowali za pomocą Tarota „zaczarować" rzeczywistość. Zostawmy takie sprawy jako marginalne. Aby wiec niejako rozświetlić ciemne strony, spróbuję dać nieco światła na dziwną w istocie i niezwykle tajemniczą talię kart, jaką jest Tarot.

[...]

To jest tylko część darmowego fragmentu tego ebooka.
Zarejestruj się za darmo w Złotym Klubie, a otrzymasz dostęp do ponad 170 darmowych oraz obszernych fragmentów płatnych ebooków.

Co Ci da członkostwo w Złotym Klubie?
  • darmowe ebooki (ponad 170)
  • specjalne rabaty
  • punkty lojalnościowe
  • możliwość udziału w forum dyskusyjnym
  • promocje
  • informacje o nowościach
Zarejestruj się teraz
  
Google Analytics
29,69 zł

Google Analytics

Czego nie wiesz o swojej stronie www, czyli profesjonalna analiza ruchu w Twoim serwisie dzięki Google Analytics. 55 raportów dzięki którym możesz dokładnie analizować ruch na Twojej stronie www.

PROMOCJA